Agencja reklamowa krok po kroku

W Polsce agencja reklamowa jest tematem tabu. Myśmy właściwie nie przywykli do tego, aby mając jakikolwiek biznes prowadzić kampanię reklamową. Niewielkich przedsiębiorców na to zwyczajnie nie stać, zaś za hegemonami biznesowymi stoją dziesiątki agencji prześcigających się w nowatorskich pomysłach oferując coraz to bardziej „egzotyczne” rozwiązania. A jak założyć samemu agencję i trafić do niewielkich firm? Nic trudnego. Wystarczy trochę chłodnej głowy i zapału.

Krok 1.

Na samym początku warto skupić się na podstawach. Kluczem do mocnego startu będzie znalezienie na rynku dobrej i rzetelnej – a przy okazji taniej drukarni. Wybór jest co prawda niewielki, bo i wyposażenie drukarni oferującej szeroki wachlarz świadczonych usług bywa bardzo kosztowne, ale przecież nie musimy zaczynać od tych największych…

Krok 2.

Po znalezieniu naszego wykonawcy musimy odpowiednio wycenić oraz przygotować zakres świadczonych przez nas usług. Na tym etapie najrozsądniej skupić się na wykonywaniu i kolportowaniu prostych ulotek. Jeśli nie mamy zdolności graficznych bez problemu możemy zaoferować współpracę studentowi ASP, który skutecznie dorobi do swego skromnego budżetu. Ze znalezieniem osób do roznoszenia reklam po skrzynkach również nie powinno być problemu. Studenci z przyjemnością garną się do roznoszenia ulotek za niewielkie pieniądze. Pamiętajmy o odpowiedniej koordynacji projektu – nie każdemu można ufać.

Krok 3.

Równolegle należy pamiętać o pozyskiwaniu klientów. Należy wyposażyć się w nielimitowane rozmowy i stały dostęp do Internetu, a także przyjmować wszystkie ulotki i gazetki, aby sprawdzać co oferuje konkurencja. Kilkadziesiąt telefonów do najróżniejszych firm z ofertą reklamy nie powinno was zniechęcać. W kolejnym etapie warto zatrudnić przedstawiciela, który was odciąży i będzie prowadzić negocjacje zyskując prowizję.

Krok 4.

Gdy agencja ma już grupę zaufanych klientów oraz bazę firm warto pomyśleć nad rozszerzeniem swej działalności. W grę wchodzą długopisy, breloczki, smycze, foldery o większej objętości, banery, rolety, naklejki na szyby… Hulaj dusza. Wszystko zależy od naszej pomysłowości i smykałki biznesowej, którą z czasem możemy w sobie obudzić.

Krok 5.

Zbieranie żniwa. Z czasem klienci sami będą was obdzwaniać. Zobaczycie!